Gary Oldman nie przepada za trendami we współczesnym kinie.
Aktor twierdzi, że nowoczesne produkcje często są zbyt głośne i przeładowane efektami specjalnymi.
- Film “Szpieg”, w którym ostatnio zagrałem, daje nadzieję na odwrócenie trendów w kinie – oznajmił Oldman. – To film inteligentny, który wymaga od publiczności myślenia. Nie ma w nim szybkiej akcji, jest cichy, spokojny. Czasami gdy idę do kina, po wyjściu czuję się tak, jak gdyby ktoś mnie napadł i pobił. Filmy są zbyt głośne, teledyskowe, sceny zmieniają się co kilka sekund i wszystko dzieje się zbyt szybko. Po powrocie do domu jestem tak zmęczony, że mam ochotę się położyć i zasnąć.
Thriller “Szpieg” gościł w polskich kinach w listopadzie 2011 roku.
akomi | contactmusic
Dodano: