» Recenzje

“Kot w butach” – materiał 3D

Serca widzów podbił w 2004 roku w filmie „Shrek 2″. Choć naprawdę Kot w Butach narodził się w XVI wieku w Europie to od niedawna kojarzymy go jako przyjaciela zielonego Ogra. Teraz może się to zmienić bo w filmie „Kot w Butach 3D” jest już głównym bohaterem.

Choć nie do końca bo w najnowszej produkcji studia Dreamworks równie istotnymi postaciami są znakomita w swoim fachu i piękna złodziejka Kitty Kiciłapka oraz dawny przyjaciel Kota Humpty Alekander Dumpty czyli tak naprawdę sympatyczne, choć ukrywające mroczną tajemnicę jajko. Na pewno nie brakuje tej produkcji tempa, wyobraźni i kilku bardzo wizyjnych i bajkowych krajobrazów. Nie brak również budzących sympatię pierwszoplanowych bohaterów, choć i drugoplanowi czyli głównie cała masa kotów i kotek budzi równie ciepłe uczucia. Tyle tylko, że siłą rzeczy skoro Kot w Butach swoje współczesne życie ( bo przypomnijmy, że tak naprawdę po raz pierwszy pojawił się w europejskiej baśni ludowej w XVI wieku) rozpoczął od spotkania ze Shrekiem to i jego perypetie będą do tego filmu porównywane. I tutaj już nie jest tak dobrze, bo o ile Kot w Butach 3D od strony wizualnej i animacyjnej Shrekowi nie ustępuje, a może nawet go przewyższa, to już pod względem pomysłowego scenariusza i ożywczego, zapadającego w pamięć dowcipu porównania nie ma. Shrek przeszedł do historii, Kota w Butach 3D raczej to nie spotka, ale zdecydowanie namawiam do obejrzenia tego filmu. I to zarówno dzieci, nawet te najmłodsze, które zachwycą się licznymi, stworzonymi do głaskania kotkami, ale też dorosłych, na których czekają między innymi odważne, jak na produkcję jednak głównie dla nieletnich, żarty. Z jajkami w rolach głównych.

W oryginale głosem Kota jest Atonio Banderas, w polskiej wersji Wojciech Malajkat i dużą satysfakcją donoszę, że trudno ocenić, która z tych dubbingowych kreacji jest lepsza.

Dodano:
Tagi: , ,
.

Polecamy: Show Film Studio