» Newsy

Gojira “L’enfant Sauvage” – recenzja muzyczna

Zdolne dzieci, to nierzadko indywidualiści, kroczący własną drogą do celu, który sobie wyznaczyły. Nie oglądają się za siebie, podejmują decyzje i biorą za nie odpowiedzialność. Francuski kwartet jest niczym dziecko genialne, dokonujące wyborów właściwych.


“L’enfant Sauvage” (“dzikie dziecko”) zawiera wszystkie cechy charakterystyczne stylu Gojiry, które poddane zostały lekkiemu liftingowi. Kwartet wycisnął esencję z tego, co było wcześniej (death metal, thrash, post metal, progmetal, muzyka ilustracyjna) i zamknął ją w 11 doskonałych kawałkach. Rozpięta jest nad każdym z nich napięta, posępna aura. Wgniatają nas potężne riffy, chwilami zapętlone niemal do transowości, czasem jęczące, rozjeżdżające się atonalnie. Nad wszystkim unosi się charczący wokal Joe Duplantiera (fajnie ułożony w dialog w “Liquid Fire)”. Są i klimaty lżejsze, przestrzenne, równoważące motoryczne, zwaliste granie, pozwalające na ochłonięcie (instrumentalna miniaturka “The Wild Healer”). Przepięknie spinają całość “Explosia” i “The Fall”, w których mamy riffy z charakterystycznym, “dimebagowym” piskiem. Kompozycje atakują nas metodycznie, stopniowo i wchłaniają bez reszty. Jest w nich, poza świeżością i energią, zaklęta ciekawość i tajemnica. Jakbyśmy krążyli po opuszczonym, nieznanym domu, mającym dość mroczny klimat, i z niecierpliwością oraz napięciem otwierali drzwi do kolejnych pokojów.

Gojira nagrała album w Nowym Jorku z Joshem Wilburem (m.in. Lamb Of God). Płyta brzmi doskonale, świeżo i z umiejętnie dawkowaną surowością. Miałem okazję widzieć Francuzów na żywo. Poza tym, że na scenie są kapitalni, to brzmią dość podobnie do tego, co słychać na ich piątej płycie. Płycie znacznie krótszej niż wspaniała “The Way Of All Flesh”, lecz równie często, jeśli nie częściej, ocierającej się o geniusz. W którą warto się zagłębić, dać się jej ponieść, by ją w pełni poczuć. Gojira zdążyła skutecznie uwieść muzyków Metalliki, którzy wybrali Francuzów na support w czasie trasy w 2012 roku. Bez cienia wątpliwości “L’enfant Sauvage” uwiedzie spore już grono fanów kwartetu i przysporzy mu wielu nowych. Francuzi są już bardzo blisko ligi mistrzów mocnego grania. Z szansami na stałe w niej miejsce.

Lesław Dutkowski | warner music poland

Dodano:
Tagi: ,
.

Polecamy: Show Film Studio