» Newsy

Meshell Ndegeocello “Weather” – recenzja muzyczna

Zupełnie nie rozumiem, czemu ktoś o tak wielkim talencie, potencjale i doskonałej dyskografii, jest mocno wypchnięty na muzyczne obrzeża. Kiedyś nagrywała dla wytwórni Madonny, dziś wiele muzycznych serwisów w ogóle zapomniało o jej istnieniu. A to ogromny błąd, bo Meshell Ndegeocello niezmiennie zachwyca swoim przeszywającym głosem i artystyczną dojrzałością.

Meshell zaliczyła w karierze mnóstwo muzycznych wycieczek. Kiedyś celowała głównie w neo-soul, potem odbiła w stronę zmysłowej, intymnej akustyki, flirtowała z hip-hopem, aby zmierzyć też funky-rockowe przestrzenie czy poeksperymentować z free jazzem. Zdecydowanie nie jest to kobieta łatwa do przewidzenia. Tym razem, za sprawą produkcji Joe Henry’ego odbiła w kierunku folku, bluesa i piosenki autorskiej. Brzmi trochę, jakby Ndegeocello tworzyła muzykę do filmu obyczajowego o życiu na głębokiej amerykańskiej prowincji. No i tematyka tekstów do takiego obrazu by jak najbardziej pasowała, bo artystka obraca się głównie wokół relacji pomiędzy partnerami. Nie napiszę, że tylko pomiędzy kobietą i mężczyzną, bo jak od dawna wiadomo Me’Shell to biseksualistka, od lat walcząca o równe prawa dla osób wszystkich orientacji seksualnych. A więc jest miłość, więc są i problemy, jest potrzeba kompromisu, jest tęsknota, są emocje, są zbliżenia. Artystka pisze o tym bardzo szczerze, otwarcie, bez posługiwania się wykwintnymi metaforami czy trudnymi sformułowaniami. Chciała trafić bezpośrednio do każdego słuchacza i moim zdaniem, cel osiągnęła. Szczególnie biorąc pod uwagę to, że zapewniła nam fantastyczny muzyczny podkład do tych mądrych słów. Niesamowicie klimatyczny, bardzo wciągający. Z jednej strony spójny, a z drugiej różnorodny, melodyjny na wiele sposobów. Tak grają tylko najlepsi, bez dwóch zdań.

http://www.youtube.com/watch?v=ogMxfy5TmJk

rafi | Dream Music

Dodano:
Tagi: ,
.

Polecamy: Show Film Studio