Slash napisał piosnkę do horroru “Nothing To Fear”.
Film przedstawi historię rodziny, która wprowadza się do małego miasteczka w Kansas. Na miejscu wdaje się w konflikt z kontrowersyjnym i szalonym księdzem (Thomas Hayden Church). Dzieło realizuje założona przez Slasha firma producencka, Slasher Films. – To naprawdę dobra ekipa, świetne efekty, znakomita obsad, dobra historia – wszystko tu jest dobre – przekonuje gitarzysta.
Muzyk niewiele zdradził na temat utworu. – Myles Kennedy zrobił świetne wokale – zapewnia artysta na Twitterze. – Brzmi mrocznie i strasznie jak diabli.
Przypomnijmy, że 13 lutego Slash z zespołem wystąpi w katowickim Spodku. Znany z Guns N’ Roses czy Velvet Revolver twórca ma na koncie dwa solowe krążki “Slash” i “Apocalyptic Love”.
aka | blabbermouth.net
Dodano: