» Recenzje

The Internet – “Feel Good” – recenzja muzyczna

Niesamowicie rozwijają się artyści związani z kolektywem Odd Future. I nie chodzi tu wcale tylko o raperów, bo to przecież też wyjątkowo utalentowany wokalista Frank Ocean czy chociażby właśnie The Internet – projekt z pogranicza funku, r&b, hip-hopu i soulu. Ich drugi album to prawdziwa bomba!


Syd Tha Kyd (wokalistka, producentka, didżejka) i Matt Martians (producent, aranżer) już na wydanym w grudniu 2011 roku longplayu “Purple Naked Ladies” sygnalizowali, że warto przyjrzeć im się bliżej i uważnie obserwować kolejne posunięcia. Momentami brakowało im jeszcze pewności siebie, szczególnie Syd, która była mocno zbuntowana, czasem za głęboko analizowała swoje życiowe wybory i posunięcia. Wydawnictwo przyjęto jednak z dużym respektem, co pozwoliło duetowi uwierzyć w swoje siły, ale też spędzić długie dni na pracach studyjnych z kapitalnymi muzykami – od The Neptunes, Flying Lotusa, przez Thundercata, na kolektywie Sa-Ra Creative Partners wcale nie kończąc. To wszystko słychać na “Feel Good”, te doświadczenia nie poszły na marne. Longplay jest lepszy od poprzednika w każdym elemencie. Syd wokalnie prezentuje się o klasę lepiej, tak jakby zrzuciła z siebie wszelkie ograniczenia. Jest też pozytywniej w tekstach, przy zachowaniu jednocześnie ich szczerości, bardzo autorskiego charakteru. Prawdziwym majstersztykiem są jednak podkłady. Jeśli kilka lat temu myślałem sobie, jak powinien brzmieć nowoczesny, wysmakowany, ale przy tym otwarty na eksperymenty soul w 2013 roku, to byłby właśnie ten wzór. Są proste, nieprzekombinowane, ale diabelsko melodyjne i przebojowe “Dontcha”, “Runnin’”, połamane, przypominające poszukiwania artystów z Brainfeedera “Pupil / The Patience”, “Red Balloon” czy “Cloud of Our Own”, ale i piękne, zmysłowe, idealne jako tło do kolacji we dwoje “Shadow Dance”, “You Don’t Even Know”. Dużo się na tym albumie dzieje, bardzo dobrą decyzją Syd i Matta było rozszerzenie składu muzyków o żywą perkusję, klawisze i bas. Muzyka The Internet stała się dzięki temu jeszcze bogatsza względem brzmienia. Wydaje mi się, że kwestią czasu jest rozpoczęcie przez duet w

rafi | Odd Future

Dodano:
Tagi: , ,
.

Polecamy: Show Film Studio