“Bond. James Bond”. Te słowa po raz pierwszy wypowiedział szerzej nieznany młody aktor Sean Connery. Było to w klubie Le Cercle, na planie filmu „Dr. No”, a od tego czasu minęło 50 lat. Dziś, do ogólnej dystrybucji trafił „Skyfall”, 23 film z Jamesem Bondem, a główną rolę gra w nim Craig. Daniel Craig.
Najpierw podzielę się z Wami pewną zasłyszaną teorią. Według mojego kolegi, każdy człowiek płci męskiej, w wieku od 10 do 50 lat, jest fanem co najmniej jednej serii filmowej: Gwiezdnych Wojen, Władcy Pierścieni, Bonda lub Harrego Pottera.
Nasza redakcja kibicuje filmom z Bondem, czyż więc mogło nas zabraknąć na premierze? Nie mogło i nie zabrakło.
Wydarzenie miało miejsce w Cinema City Sadyba.
Kobiety piękniejsze niż zwykle (ach, ta magia Bonda) i mniej niż zazwyczaj garbiący się panowie, licznie przybyli do przestronnego foyer, by grzecznie ustawić się w długaśnej kolejce do bramki, gdzie skrupulatnie sprawdzano zaproszenia. Natomiast my, błyskawicznie wyruszyliśmy na łowy, by wśród garniturów i kreacji wyłowić kilka znanych twarzy z prośbą o słówko lub dwa.
A “Skyfall”? Nie będę Wam zdradzać fabuły, na dzień przed wejściem filmu do ogólnej dystrybucji kinowej byłoby to zbrodnią. Mogę jedynie powiedzieć, że był to najdziwniejszy Bond jakiego w życiu widziałem, a widziałem je wszystkie, nawet teatralną wersję „Casino Royale” z Barrym Nelsonem. Bond w „Skyfall” jest wewnętrznie rozdarty, pełen wątpliwości i… na tym poprzestanę, ponieważ chcę mieć czyste sumienie i komplet uzębienia. Gwoli ścislości obszerniejszą, choć nie mniej enigmatyczną, recenzję również znajdziecie na naszej stronie.
Kończąc (chcąc, nie chcąc). Film mnie nie rozczarował. Wstrząsnął, ale nie zmieszał. Mam nadzieję, że Andrzeja Sołtysika też nie, gdyż z nim udało się nam porozmawiać przed seansem, a po… jakoś się nie złożyło.
OK, zupełnie na koniec. Muszę Was przestrzec. W naszej relacji Krzysztof Luft uchyla nieco rąbka tajemnicy na temat fabuły filmu. Nie chcesz wiedzieć kim jest nowy M? Nie oglądaj… no dobrze, żartowałem. Pan Luft nie mówi znów aż tak dużo. : )
KK
Dodano:
