» Newsy

Martin Freeman chłonie Tolkiena

Martin Freeman dopiero teraz zabrał się za czytanie prozy Tolkiena.

Aktor sięgnął po książki autora dopiero w chwili, gdy przyjął główną rolę w nowej trylogii Petera Jacksona opartej na powieści “Hobbit, czyli tam i z powrotem”.

- Wcześniej nie miałem do czynienia z Tolkienem, świat Śródziemia poznałem dzięki filmom Petera Jacksona – opowiada Freeman. – Teraz nadrabiam zaległości i wreszcie rozumiem, dlaczego ludzie tak kochają te historie.

Gwiazdor dodał, że trwająca półtora roku praca nad “Hobbitem” w Nowej Zelandii była czystą przyjemnością.

- Cieszę się, że to tyle trwało, bo miałem dość czasu, aby wszystkich dobrze poznać – tłumaczy aktor. – Jestem typem domownika, który wieczorami najchętniej włącza film na DVD i pije piwo. Ale Ian McKellen to prawdziwa dusza towarzystwa. W jego domu zawsze coś się działo, więc było to nasze miejsce spotkań. Imprezy u Gandalfa były na porządku dziennym.

Już 28 grudnia w polskich kinach zagości pierwsza część nowej trylogii Jacksona, “Hobbit: Niezwykła podróż”. Przypomnijmy, że Martin Freeman wciela się w głównego bohatera, hobbita Bilbo Bagginsa.

akomi | contactmusic

Dodano:
Tagi: , ,
.

Polecamy: Show Film Studio