» Recenzje

Płynące wieżowce – recenzja filmu

Jest coś niezmiernie pozytywnego w takiej premierze, jak “Płynące wieżowce”. Polskie kino doczekało się prawdziwie profesjonalnego twórcy arthouse’owego, artysty z jasną wizją tego, co i jak chce robić.

Nie wszystkim film Tomasza Wasilewskiego przypadnie do gustu – bynajmniej nie ze względu na tematykę. To obraz z wyrazistym charakterem i stylem. Niszowy, acz wpisujący się w światowe trendy kina niezależnego. Jedni się w nim zakochają, dadzą się mu uwieść. Inni przejdą obok, może nieco znużeni.

“Płynące wieżowce”, podobnie zresztą jak “W sypialni” (pełnometrażowy debiut Wasilewskiego), najwięcej mówią – milcząc. To film, który koncentruje się na wewnętrznych przeżyciach bohaterów, a nie na dynamicznej, pełnej fajerwerków akcji. Skupienie na obserwacji nie oznacza jednak, że nic się na ekranie nie dzieje. Przeciwnie – to być może jeden z najbardziej szczerych polskich filmów o relacjach i uczuciach. Bardzo intymny, a zarazem odważny w ukazywaniu bliskości fizycznej. Może nawet za bardzo dosłowny. A może akurat w sam raz – w końcu bez udawania, niedopowiedzeń.

Chociaż produkcja zyskała już miano “pierwszego polskiego filmu gejowskiego”, homoseksualizm jest tylko jedną z płaszczyzn, których dotyka reżyser. Ta historia rozpoczyna się od dziewczyny i chłopaka. Drugi chłopak pojawia się chwilę później, poddając w wątpliwość więź łączącą parę. Ułożony dotychczas świat trójki bohaterów zostaje wywrócony do góry nogami, gdyż nie wszyscy potrafią się tu jasno zadeklarować, podjąć decyzję, przełamać. Wolą okłamywać… siebie samych. A może uciekać? A może, tak naprawdę, nie wiedzą, czego chcą? Może też są ofiarami pewnych społecznych i kulturowych oczekiwań i ról, które sami sobie nakładają? Interpretacja należy do widza.

Widzowie, którym ten typ narracji przypadnie do gustu, z seansu “Płynących wieżowców” wyjdą z głową pełną pięknych zdjęć Jakuba Kijowskiego oraz pod sporym wrażeniem gry Marty Nieradkiewicz, Mateusza Banasiuka i Bartosza Gelnera. Na kolejny film Wasilewskiego czekam z ciekawością.

Karolina Łukaszewicz | Film Point Group

Dodano:
Tagi: , , ,
.

Polecamy: Show Film Studio