Öszibarack – “12″ – recenzja muzyczna
Płyta, która jest bardziej do słuchania niż pląsania na parkiecie. I to nie jest zarzut. Wrocławianie wykonali zwrot w swojej karierze dowodząc, że nie zamierzają trwać w jednej stylistyce.
Płyta, która jest bardziej do słuchania niż pląsania na parkiecie. I to nie jest zarzut. Wrocławianie wykonali zwrot w swojej karierze dowodząc, że nie zamierzają trwać w jednej stylistyce.