Big K.R.I.T. “Live from the Underground” – recenzja muzyczna
Jeśli Big K.R.I.T. miał tym albumem postawić ostateczną pieczęć na tytule nowego króla hip-hopu z południa Stanów Zjednoczonych, to najwyraźniej albo zabrakło mu tuszu, albo jeszcze nie jest do tej roli ostatecznie przygotowany. Co nie znaczy, że “Live from the Underground” to wydawnictwo słabe, nic z tych rzeczy.