Ścigana – recenzja filmu
Steven Soderbergh ma talent, doświadczenie i… rozdwojenie jaźni. Tak przynajmniej można pomyśleć po obejrzeniu “Ściganej”.
Steven Soderbergh ma talent, doświadczenie i… rozdwojenie jaźni. Tak przynajmniej można pomyśleć po obejrzeniu “Ściganej”.
Na ekranach wyjątkowa różnorodność czyli pełen przekrój tego co współczesne kino ma do zaproponowania. Od pełnego akcji i brutalności “Safe House” z Denzelem Washingtonem i Ryanem Reynoldsem po “Fausta” czyli artystowskiego zwycięzcę festiwalu w Wenecji.