Buldog “Laudatores Temporis Acti” – recenzja muzyczna
Buldog znów wierszem do nas gada. Gada trochę za dużo, ale czasami robi to ciekawie. Szkoda, że procent owego “czasami” nie jest nieco większy.
Buldog znów wierszem do nas gada. Gada trochę za dużo, ale czasami robi to ciekawie. Szkoda, że procent owego “czasami” nie jest nieco większy.