“Niezgodna” na fali
Numerem jeden na portalach informacyjnych jest film science-fiction “Niezgodna”.
Nic dziwnego, bo premiera zbliża się wielkimi krokami. Skąd zainteresowanie produkcją?
Kilka razy wspominałam już o nowym filmie Neila Burgera. Temat od jakiegoś czasu jest “na topie”. Nic dziwnego, skoro przy okazji wspominane są “Igrzyska Śmierci”. KOLEJNE UTWORY Z SOUNDTRACKU “NIEZGODNEJ” W SIECI NOWE ZDJĘCIA Z FILMU “NIEZGODNA” ELLIE GOULDING W FILMIE “NIEZGODNA”
Motyw futurystycznego państwa, czas i miejsce akcji wybiegające poza współczesność – nie są to innowacje w powieściopisarstwie. O “Igrzyskach Śmierci” mówiło się, że to plagiat “Battle Royale” japońskiego pisarza Kōshuna Takamiego. Teraz pojawiają się głosy, że “Niezgodna” Veroniki Roth jest zmodyfikowaną kopią “Igrzysk Śmierci”. (Swoją drogą zastanawiam się, czy nie inspirowali się oni trochę “Rokiem 1984″ Orwella.) Jedno jest pewne, pojęcie “Igrzyska Śmierci” (nieważne czy mowa o filmie, czy książce) równa się sukces kasowy. Stąd też bombardowanie tytułem powieści Suzanne Collins na okładkach książek Veroniki Roth jest doskonale przemyślaną marketngową strategią. Tak samo jest z plakatami filmu i tak samo pewnie będzie ze scenariuszem i reżyserią. Skoro “Igrzyska” się sprzedały to lekko przeinaczona wersja państwa Panem w panierce igrzyskowej też będzie smakowała. Oglądając trailery “Niezgodnej” wciąż odnoszę wrażenie, że już to widziałam. Gdzie? W obrazie Gary’ego Ross’a. Ciekawe jest też to, że w castingu na rolę Katniss wzięła udział Shailene Woodley, czyli odtwórczyni głównej roli w “Niezgodnej”. I pewnie dlatego teraz miło czyta się, że to dzięki pomocy Jennifer Lawrence Woodley w ogóle przyjęła propozycję gry w tej produkcji.
Z niecierpliwością czekam na premierę “Niezgodnej” w Polsce. 4 kwietnia okaże się czy opłaca się powielać ten sam pomysł. Zaobserwujemy efekt kilka razy odgrzewanego kotleta czy może świeżego powiewu nowej jakości?
Joanna Pilska