Choć polski dystrybutor usunął z tytułu przymiotnik “amerykański”, nie ma wątpliwości, z jakim filmem mamy do czynienia.

Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Na taki kompromis warto pójść w przypadku koncertowego wydawnictwa New Order.

“Dla Ellen” pozostawia widza rozdartego między próbą zrozumienia, usprawiedliwienia, a zwyczajnego wkurzenia.

Najnowsza produkcja Jacka Borcucha – film Nieulotne, opowieść o miłości, utracie niewinności i skrywanej tajemnicy.

Jeśli nie jesteście totalnie przejedzeni świątecznymi smakołykami i macie jeszcze ochotę na coś lekkiego i smakowitego, możecie skusić się na “Gambita”. Nie liczcie jednak, że będzie to najbardziej wykwintne danie, jakie zjecie.

Jeśli myśleliście, że we “Władcy pierścieni” dużo chodzili, to znaczy, że jeszcze nie widzieliście “Hobbita”. Ale zdecydowanie powinniście.

Używając terminologii piłkarskiej, album T.Love to remis nie do końca zwycięski. Krążek pierwszy to strzał w dobrym kierunku. Drugi już tak dobrego wrażenia nie robi.

Szkoły takich filmów nie lubią, choć to na nie powinny chodzić.

Chcecie miło i przyjemnie spędzić czas w kinie? Na chwilę przestać myśleć o troskach i w ogóle niewiele myśleć? “Uprowadzona 2″ czeka.

Miłość zwycięży wszystko. Wszechmocną korporację, różnice w statusie społecznym, amnezję, a nawet grawitację.

“Pamięć absolutna” nie stanie się filmem kultowym. Spokojnie może się jednak podobać.

Koniec końców, wszyscy po prostu chcą być kochani.

Nasza historia coraz częściej inspiruje rodzimych muzyków. Tym razem mamy arcyciekawą propozycje spojrzenia na Powstanie Warszawskie okiem kobiet i z ich perspektywy.

Nie wiem, kto jest bardziej naiwny. Ja, że wciąż wierzę, że polski film, pomimo koszmarnego zwiastuna, nie będzie zły czy twórcy, którzy są przekonani, że nakręcili coś, co nie jest złe.

Jak daleko można się posunąć, by zagłuszyć poczucie winy, by stłumić wyrzuty sumienia.